Gimnazjum nr 12

patalix

Moje podstawowe hobby to rower !! Piszcie czy wy też to lubicie !! Również jestem ciekaw na jakim sprzecie szalejecie piszcie o wszystkim co się z tym wiaże Exclamation

Ciekawe linki : [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

*Samoth* · Gość

Rower to tylko w gorach...moze byc jeszcze w tiviku ale tylko wiekie wyscigi np.tdf czy giro czy vuelta interesuja mnie w nich raczej wysokie gory niz niziny

pelbinek

No jeżdżenie średnio wyczynowe na rowerku to moje 2 z niewielu hobby Very Happy

Szkoda tylko że mój rowerek to taki shit i non stop się sypie, zwłaszcza tylnia obręcz. Cóż, trzeba będzie pomyśleć nad wymianą, jeżeli nie rowera, to chociażby tylniego koła, bo to jeszcze długo nie pojeździ Wink

Adamuss

A ja nie mam rowera bo mi za****li Very Happy

Ale lubiłem sobie jeździć zwyczajnie po mieście Very Happy

Bez skikania etc...nie lubie być cały połamany Razz

Chociaż jakbym miał takiego Drag Stara jak patalix to pewnie bym tak jeździł ("wyczynowo") albo przynajmniej próbował Wink

pelbinek

Niekoniecznie musiałbyś być połamany Shocked

Parę razy się już extremalnie wyglebało a nic mi jakoś nie jest (może mały wstrząs mózgu bo za bardzo nie pamiętam co sie działo chwilke przed, w trakcie i przy wyglebce. Pamiętam tylko że leżałem na ziemi przywalony rowerem Very Happy

).

patalix

Hehe ja też zaliczyłem pare extremalnych gleb Exclamation

Wie coś o tym Jordan Laughing

Poznałem już smak gleby hehe

Adamuss

Heh, pamiętam jak mi o tym opowiadałeś Very Happy

Nie no szczerze mówiąc to ja z leksza nie lubie się narażać chyba że trzeba Wink

Wole sobie zwyczajnie pojeździć, no może skoczyć z kilku schodów ale bez przesady Wink

pelbinek

W sumie to znam takiego bardzo pechowego gościa, który co glebe zaliczy to sobie praktycznie coś zrobi. Tam gdzie ja miałem lekki wstrząs mózgu on sobie wygioł palca w drugą strone (zwichnął) i miał go w gipsie. Ostatnio zjeżdżał z takiej górki ( w miare powoli) wjechał w dziure przeleciał przez kierownice i se żepke w kolanie uszkodził (caała noga w gipsie). Narazie to z kumpli skaczących na rowerze to tylko on miał coś w gipsie od skakania:D

Adamuss

No to znając siebie, pewnie bym się cały połamał Kwadratowy

Nie jestem stworzony do takich rzeczy Very Happy

patalix

Chyba też go znam hehe!! A tam gdzie ty miałeś lekiki wstrasz mózgu to ja miałem chyba większy biorąc pod uwagę to że ja zachaczyłem przednim kołem o tą palete wiesz o co chodzi Exclamation

pelbinek

No ja wiem wiem, ale to czy miałeś wstrząs zależy także od pica. Mogłes się wyglebać dużo gożej ode mnie ale wszystko pamiętać, a ja mogłem leciutko i przywalić głową w ziemię (chyba tak bylo nie pamiętam) i już gotowe.

patalix

Hehe wiem o pica dużo zależy Exclamation

A ty miałeś chyba kask wtedy nie Question

Ja jeszcze nie niestety i żałuje Wink

pelbinek

No kask miałem. A to, że przywaliłem głową w ziemię, to wywnioskowalem z tego, że kask przesunął mi się na głowie o 90stopni, mimo że był dobrze zapięty.

Adamuss

No to musiałeś nieźle wtedy walnąć skoro kask Ci się przesunął o te 90stopni Very Happy

Hardcore...

patalix

Tobie się wszystkie kaski na głowie ruszają Laughing

Muisisz mieć jakiś mini Exclamation

Z moi masz to samo że ci się przesuwa i spada z glowy!!